BO TO CO NAS PODNIECA TO MARKI PREMIUM…
Czy zastanawialiście się kiedyś co dzieje się na polskim rynku z produktami tzw. „wyższej półki.” Chodzi mi o to wszystko co nazywamy dobrem luksusowym, marki premium. Wszystkie analizy wskazują na wzrost sprzedaży takich produktów i usług. Dlaczego tak się dzieję? Odpowiadając krótko i na temat – dlatego, że Polacy się bogacą i ich na to stać. Prognozy z raportu KPMG „Rynek dóbr luksusowych w Polsce. Edycja 2017 pokazują, że w 2020 roku w Polsce może mieszkać nawet 1,4 miliona osób zamożnych Polaków. To kolejny wzrost, w wynikach gonimy resztę Europy.
Marki premium: co jeszcze mówią badania?
W dalszej części wspomnianego wyżej raportu możemy przeczytać, że szacowana liczba dobrze zarabiających Polaków wyniosła ponad 1,1 miliona osób (i wciąż rośnie). Skoro potencjalna grupa nabywców dóbr luksusowych rośnie to wzrasta również sprzedaż. Wraz ze wzrostem liczby potencjalnych nabywców, w 2017 roku kolejny raz zwiększy się wartość rynku dóbr luksusowych w naszym kraju, która jest szacowana na ponad 21 mld zł. [1] Niezmiennie największą częścią tego rynku jest branża motoryzacyjna. Czyli samochody luksusowe i premium. Natomiast najbardziej dynamicznie rosnącym segmentem sprzedaży jest markowa i droga biżuteria oraz zegarki. Kto z nas nie skusiłby się na kolczyki z brylantami albo najnowszego Rolexa? W 2021 roku sprzedaż biżuterii i zegarków może osiągnąć wartość niemal 1 mld zł, a więc wzrośnie o prawie 50% w stosunku do 2017 roku.[2] Bardzo podobnie jest ze sprzedażą najnowszych smartfonów. My Polacy owszem narzekamy na wysokie ceny ale i tak je kupujemy. Producenci odnotowują coraz wyższą sprzedaż najdroższych modeli komórek. Raport firmy analitycznej Counterpoint Research wskazuje, że na przestrzeni całego 2018 roku sprzedaż smartfonów zmniejszyła się o 3% w stosunku do 2017 roku, jednak sprzedaż najdroższych urządzeń poszybowała bowiem w górę aż o 18%.[3] Czyli chcemy to co najdroższe, to co top of the top.
Marki premium: kto jest klientem premium?
Nie da się ukryć, że ten kto może kupować dobra luksusowe musi po prostu mieć na to kasę i dobrze zarabiać. Wtedy może pozwolić sobie na to, co w jego opinii jest prestiżowe, dobre, przez rynek nazywane jako premium. Zastanawiało mnie jakie motywy zakupowe kierują takim właśnie klientem. Na pewno wśród nich są tacy którzy wciąż myślą, drogie to dobre. Stawiają na nowoczesność i funkcjonalność. Wierzą w to, że takie produkty mają najwyższą gwarancję jakości i posłużą na lata. Jest to pewnego rodzaju chłodna kalkulacja. Tego typu klient z pewnością zainwestuje np. w luksusowy samochód ponieważ inwestuje w bezpieczeństwo, niezawodność, innowacyjność i solidność. W opozycji znajdzie się grupa klientów, która będzie po prostu chciała coś mieć. Mieć coś, czego chcą inni – po to by zaspokoić swoją potrzebę. W tym przypadku w grę wchodzą emocje. Dużą rolę odgrywa również prestiż posiadania czegoś co jest drogie i markowe. Ten typ klienta uwielbia luksus i posiadanie czegoś w stosunku do innych, na których tle ma coś lepszego, bardziej prestiżowego. Są również klienci, którzy na to by coś mieć muszą dużo pracować. Dla nich zakup markowej koszuli, butów lub torebki będzie najzwyczajniej w świecie nagrodą. Polepszeniem swojego samopoczucia związanego ze statusem społecznym. W tym przypadku klient sięgnie po obrandowany produkt, rozpoznawalną markę o mocno ugruntowanej pozycji rynkowej.
W dzisiejszej konsumpcyjnej rzeczywistości często mieć znaczy być. Firmy kupują coraz lepsze samochody dla swoich handlowców, bo to dobrze świadczy o firmie. Ekspedientki w drogich butikach również swoim wyglądem pasują do tego co sprzedają. Salony samochodowe są coraz bardziej nowoczesne. Wraz ze sprzedażą produktów premium zmieniają się oczekiwania klientów, obsługa również musi najlepsza. Cała komunikacja i marketing firm również prowadzony jest w kategoriach premium. A klient chce tego wszystkiego, kupuje to bo go w końcu na to stać.
Podsumowując, wszyscy chcemy mieć luksuswy samochód,
markowy zegarek, najnowszy telefon i drogie pantofelki. Tych, których na to
stać odróżniają tylko motywy zakupowe, których różnych typów jest pewnie
kilkadziesiąt. Dla niektórych posiadanie jest sposobem leczenia kompleksów. Dla
innych podniesieniem statusu społecznego i pięciem się w górę po drabinie społecznej.
A dla jeszcze innych wymaganym standardem życia. Wśród nas znajdą się też tacy,
którzy sięgają po to co najdroższe, nowoczesne i ponadczasowe z praktycznych i
funkcjonalnych względów. Grupa młodych i ambitnych zaspokaja swoje
hedonistyczne potrzeby. Ci starsi chcą komfortu bezpieczeństwa i wygody. Znajdzie
się grupa kobiet i mężczyzn, którym będzie zależało na trendach, prestiżu i
modzie. Niemniej jednak wszyscy po trochu chcemy błyszczeć, wszyscy chcemy mieć
premium…
[1] http://www.dlahandlu.pl/detal-hurt/trendy-konsumenckie/rosnie-liczba-zamoznych-polakow-rozwija-sie-rynek-produktow-luksusowych,66402.html
[2] https://assets.kpmg/content/dam/kpmg/pl/pdf/2017/12/pl-Raport-KPMG-Rynek-dobr-luksusowych-w-Polsce-Edycja-2017.pdf
[3] https://www.gsmmaniak.pl/951622/wyniki-sprzedazy-smartfony-premium/
Justyna Jurczewska
Właściciel firmy „J.J.R.” sp z.o.o.
-
Kasia29 kwietnia 2019
Chcemy być premium, to fakt… ale nie przez zwykłą chęć posiadania. Wg mnie to przede wszystkim zaufanie i przywiązanie do marek premium ma wpływ na kolejne decyzje zakupowe. Zaczynamy sięgać po produktu z górnej półki, które z reguły się sprawdzają i mają znaczenie na kolejne decyzje zakupowe. Podnosimy swój standard życia i nie chcemy już z niego schodzić.