Łukasz Kuciński

SPRZEDAWCY MARZEŃ – JAK SIĘ SPRZEDAJE POLITYKĘ

7 stycznia 2016
komentarzy 5
2 039 wyświetleń

Warto spojrzeć na wyniki wyborów prezydenckich i parlamentarnych z innej perspektywy i wyciągnąć z nich wnioski, które przyniosą nam, menedżerom sprzedaży pomysły na podniesienie efektywności w 2016 roku.

Sprzedawcy marzeń tak to się robi

Obserwowaliśmy właśnie przepięknie zaplanowany rajd PIS-u do zwycięstwa. Warto więc uczyć się od wygranych.
Polityka ma służyć człowiekowi, narodowi, wspierać kraj w rozwoju i prowadzić go w słusznym kierunku. Demokracja to nic innego, jak promowanie przez różne partie swoich pomysłów na rozwój kraju i droga nieustannego kompromisu, dogadywania się, wybierania wspólnych rozwiązań, nawet wtedy, kiedy nie do końca są zbieżne z propozycjami wyjściowymi. To ciągłe negocjowanie, przeciąganie na swoją stronę, unikanie, wymijanie, budowanie opinii społecznej i obrazów, które są potem pokazywane w mediach.
Skoro sprzedaż to ZMIANA NASTAWIENIA KLIENTÓW, to uprawianie polityki już w samym jej fundamencie jest ciągłą sprzedażą i zarządzaniem procesami sprzedażowymi. Im więcej klientów będzie zainteresowanych kupnem określonych idei, tym więcej głosów pozyskają poszczególni sprzedawcy marzeń.

Dlaczego więc drastycznie zmienił się ostatnio układ sił politycznych w Polsce? – Bo jedna z partii odrobiła dobrze swoją pracę domową i odpowiednio się przygotowała do wyborów. Mieliśmy też przykłady partii, które weszły do sejmu, sprzedając swoje idee trochę przypadkowo na zasadzie świeżości. Teraz będą musiały udowodnić, że są warte zaufania. Tak też dzieje się czasem w sprzedaży.
Osoby, które zarządzają sprzedażą dobrze wiedzą, że najważniejszym etapem jest jednak przygotowanie się do sprzedaży. Od tego zależy później opracowanie całej strategii i taktyki sprzedażowej, a w efekcie wynik końcowy. Brak przygotowania, to przygotowana porażka.

ams_seria3Droga do głównej rozgrywki zaczęła się już długo wcześniej niż przygotowania do wyborów parlamentarnych. PiS wiedziało, że wynik w wyborach prezydenckich może w znacznym stopniu poprawić późniejsze notowania. Kandydatów na prezydenta z ramienia PiS było ponoć 7. Wszystkich przebadano dokładnie pod kątem kompetencji, doświadczenia, lojalności, ale co najważniejsze pod kątem osobowości. Sam system badania osobowości dokładnie opisałem w publikacji: Łowcy talentów – Jak skutecznie rekrutować. Andrzej Duda wygrał jako kandydat posiadający wszystkie odpowiednie cechy, które kandydat na Prezydenta RP powinien posiadać. Przede wszystkim ogromna wola, nastawienie na cel, umiejętność stawiania czoła wyzwaniom i konfrontowania się w otwartej walce na słowa. Niska uczuciowość, niska emocjonalność, ale za to odpowiednia kontrola i umiejętność dystansowania się od problemów i tego, co dzieje się wokoło. Cechy te są przeciwieństwem cech Prezydenta Komorowskiego.

Perfekcyjny wybór do tego stopnia, że kandydat ten, zaskakując wszystkich, wygrał wybory i został Prezydentem. Ta faza rozgrywki o Sejm i Senat była ogromnym sukcesem i pokazała społeczeństwu, że poparcie dla PiS może być wysokie. Ale czy tylko wybór odpowiedniej osobowości kandydata na Prezydenta wystarczył, aby wygrać wybory parlamentarne? – Nie. Ta kandydatura i wszystko to, co potem zostało powiedziane zarówno w kampanii prezydenckiej, jak i parlamentarnej opierało się bardzo dokładnie na oczekiwaniach ogromnej części społeczeństwa.

Popatrzmy, jak to mogło wyglądać, bo oczywiście konkretne dane, wynikające z badań są tajne.

PO PiS
Bardzo dobre wyniki w sondażach na poparcie Prezydenta Komorowskiego. PO jest prawie pewne, że dojdzie do reelekcji. To uśpiło czujność komitetu wyborczego, który ograniczył się tylko do minimum działań wizerunkowych. Dobre sondaże kontrkandydata skutkują bardzo agresywnym programem kampanii. PiS wie, że aby osiągnąć dobry wynik musi dać z siebie wszystko. Stąd ogromna determinacja sztabu wyborczego i samego Kandydata.
Komitet wyborczy utwierdza się w przekonaniu, że wizerunek Kandydata, jako obrońcy dialogu, pojednania, akceptacji i liberalizmu jest drogą do sukcesu. – Wizerunek Kandydata – ciepły, miły człowiek, uśmiechnięty, popełniający błędy, jak każdy z nas. Hasło: Wybierz zgodę i bezpieczeństwo. (hasło o niczym, zbyt łągodne i pokazujące kandydata jako dobrego wujka) i w II turze: Komorowski – Prezydent naszej wolności. (hasło odwołujące się do bliskiej przyszłości i pokazujące, że wolność obywateli w Polsce rządzonej przez PiS będzie zagrożona)

Komorowski kandyduje jako osoba prywatna, nie należąca do żadnej partii.

To poskutkowało raczej niskim zaangażowaniem PO w kampanię prezydencką, a innych ważnych i silnych partnerów, takich jak Kościół i media katolickie Komorowski nie miał.

Kampania poprzedzona bardzo dokładnym badaniem nastrojów społecznych i oczekiwań wyborców, ich lęków i obaw. Z badań wyborców wynika, że najuboższa klasa społeczna potrzebuje pieniędzy, by godnie żyć oraz spokoju. Nie chce już kombinatorstwa PO, oszukiwania ludzi, uległości w stosunku do UE i godzenia się na działania godzące w naród. inaczej rzecz biorąc można powiedzieć: PiS – Pieniądze i Spokój. Za tym idzie bardzo agresywna kampania nastawiona na zdobywanie „rynku” i wyborców. Duda jest człowiekiem nieznanym, więc działania muszą być precyzyjnie wycelowane w grupy docelowe i komunikacja dobrze przemyślana. Nie oszczędza nikogo, wyciąga na światło dzienne wszystkie błędy i winy PO, głównie Prezydenta Komorowskiego. Zgodnie z wynikami badań obietnice dotyczą tych wszystkich elementów, które pojawiły się w badaniach. Tym samym kampania trafiła do bardzo dużej grupy docelowej. Z badań wynikają również hasła: Przyszłość ma na imię Polska. (hasło nacjonalistyczne i pokazujące największą wartość wyznawaną przez Dudę) i w II turze:

Godne życie w bezpiecznej Polsce. (odwołanie do biedniejszych grup społecznych, które same nie dają sobie rady w obecnych warunkach oraz ludzi obawiających się negatywnego wpływu UE i uchodźców na Polskę)

Bardzo duża rola Kościoła w kampanii wyborczej, promującego bardzo podobne wartości.

Prezydent Komorowski utrzymuje swoje wypowiedzi w formie delikatnej, przyjaznej. Jest wzorem tolerancji i otwartości. Jest Prezydentem wszystkich Polaków Komunikacja Dudy jest bardzo agresywna, wojenna, wycelowana do ruchów narodowościowych, broniących polskości, negujących partnerstwo z UE, broniących się przed Islamem, stojących na straży polskości i chrześcijaństwa. Gestykulacja jest twarda i podkreśla stanowczość i bojowość.
Kryzys z kwestią uchodźców z Syrii ma być rozwiązany liberalnie w zgodzie z UE. Polska jest częścią UE i powinna realizować wspólną strategię. Duda stanowczo przeciwstawia się uchodźcom z Syrii. Duda i PiS twierdzą, że Polska może płacić innym krajom za przyjęcie uchodźców, ale nie chce ich mieć u siebie. Hasła wyborcze są wymierzone przeciwko UE i obcemu kapitałowi i promują Polskę dla Polaków.
Komorowski nie lubi się konfrontować. Wszytko co mówi w kampanii jest zbyt nijakie, aby mogło konkurować z ostrą narracją Dudy. Dopiero debaty w ostatniej chwili, kiedy jego wyniki w sondażach mocno spadły, stają się ostrzejsze, konkretne i oparte o fakty dewaluujące kontrkandydata. Duda jest wojownikiem o polskość i Polskę. O Chrześcijaństwo, które jest zagrożone Islamem. Przekaz ma konkretną treść, skupia się na potrzebach ludzi i ich lękach. Informuje ich o konkretnych korzyściach, kiedy zostanie prezydentem.
Wybory przegrane niewielkim stosunkiem głosów 48,45% do 51,55%.W styczniu 2015 poparcie dla Komorowskiego wynosiło 65%. Wybory wygrane w II turze niewielkim stosunkiem głosów. To wielki sukces, biorąc pod uwagę, że Duda był zupełnie nieznany przed wyborami. Osiągnięcie tego wyniku było wypadkową bardzo dobrej kampanii i zniechęceniem wyborców PO i Prezydentem Komorowskim, jako reprezentantem partii skompromitowanej.
liczby

Bronisław Komorowski

 

167 936 – fanów na Facebooku (stan na 22 maja)

19 647 – nowych fanów w ostatnim tygodniu kampanii

35 400 – followersów na Twitterze

1 403 – tweetów

772 – subskrypcji kanału Bronisława Komorowskiego na YouTube

254 746 – wyświetleń spotu „Postulaty obywateli – realne działania” – najpopularniejsze wideo na kanale YouTube Bronisława Komorowskiego

58 – podróży „Bronkobusem” po Polsce ok 20 000 km (dane ze strony popieramkomorowskiego.pl)

34,5 – szacunkowy koszt gospodarczych obietnic wyborczych w miliardach złotych (wyliczenia Pracodawców RP) – realistyczny

40 wypowiedzi w debacie:

55% prawda, 20% fałsz, 20% manipulacja, 5% nieweryfikowalne

Najczęściej poruszane tematy: wojsko, NATO, wybory, Unia Europejska, budżet państwa (badania jakościowe wypowiedzi w debacie tv demagog.org.pl)

 

Koszty Kampanii mają być rozliczone w kwietniu 2016, ale już dziś wiadomo, że kampania Komorowskiego była bardzo standardowa. Przegrał walkę Internetową i zabrakło kluczowych, spektakularnych momentów. To była walka o utrzymanie rynku, a nie zdobycie nowego. Koszty zostały ograniczone, zapewne z obawy o zarzuty opinii publicznej o trwonieniu publicznych pieniędzy.

liczby

Andrzej Duda

 

172 234 – fanów na Facebooku (stan na 22 maja)

39 551 – nowych fanów w ostatnim tygodniu kampanii

40 621 – followersów na Twitterze

6 485 – tweetów

3 939 – subskrypcji kanału Andrzeja Dudy na YouTube

607 453 – wyświetleń spotu „Dobra Zmiana” – najpopularniejsze wideo na kanale YouTube Andrzeja Dudy

30 000+ kilometrów przejechanych „Dudabusem”

291,5 – szacunkowy koszt gospodarczych obietnic w miliardach złotych (wyliczenia Pracodawców RP) – populistyczny

65 wypowiedzi w debacie:

62% prawda, 23% fałsz, 15% manipulacja


Najczęściej poruszane tematy: emerytury, gospodarka, koszty życia, projekty ustaw
(badania jakościowe wypowiedzi w debacie tv demagog.org.pl)

 

Koszty Kampanii mają być rozliczone w kwietniu 2016, ale już dziś wiadomo, że pochłonęła ona więcej środków niż kampania Komorowskiego i miała wiele spektakularnych momentów. Sama konwencja wyborcza kosztowała kilkaset tysięcy zł i miała amerykański rozmach, jakiego w Polsce jeszcze nit nie widział. Było widać determinację i stawianie wszystkiego na jedną kartę.

Po przegranych wyborach prezydenckich nastawienie PO z pozytywnego zmieniło się w obronne. Zamiast walczyć o sukces, nastawiono się na minimalizację porażki. Hasło: Silna gospodarka, wyższe płace. (wypowiadane bez przekonania, jakby kandydaci sami nie wierzyli, że jest to możliwe. Skąd mają być te wyższe płace, skoro sytuacja geopolityczna wcale nie napawa optymizmem.) Po wygranych wyborach prezydenckich twarzą PiS staje się Beata Szydło, szefowa kampanii prezydenckiej Andrzeja Dudy. Szydło jest w 100% avatarem wszystkich potrzeb i obaw wyborców. Ludzie chcą zmiany, ale nie chcą radykalizmu jak w wydaniu Kaczyńskiego, Kobieta sukcesu, a przy okazji spokojna, prawie nudna, wyciszona, – zupełnie inna niż dawne twarze PiS – Macierewicz, Kaczyński, Kurski, Ziobro, itd. Dlatego pozornie ci kandydaci wycofali się z kampanii, dając wyborcom sygnał, że polityka PiS będzie zrównoważona i łagodna, jak Szydło. Hasło PiS: Praca, a nie obietnice odwołuje się do nie zrealizowanych obietnic poprzedniego rządu i uderza w czuły punkt wyborców – godne życie.
Premier Ewa Kopacz przemierza kraj pociągiem Pendolino. Chce pokazać się jako premier dbający o pieniądze, oszczędny i zwykły człowiek, a z drugiej strony, jak nowocześnie jest zorganizowany transport w Polsce w odpowiedzi na oskarżenia PiS – Polska w ruinie. Szydło porusza się Szydłobusem. Jest aktywniejsza, odwiedza miejscowości w regionach, w których PiS ma największe poparcie, walcząc również o elektorat Kukiza.
W swojej trasie jest sama. Nie ma wsparcia od Donalda Tuska, i innych popularnych i znaczących działaczy PO, bo głównie są oni uwikłani w niewyjaśnione afery lub pochłonięci „sprzątaniem” po sobie w ministerstwach. W kampanii wspierają ją również nowy Prezydent elekt Duda i Prezes Kaczyński. Wszystkie ręce na pokład.

Wszyscy mówią jednym głosem, że są otwarci na dialog, dyskusję z innymi partiami, że chcą stworzyć jedną wielką Polskę zrozumienia i akceptacji. Unikają tematów zapalnych, jak katastrofa smoleńska, radykalne zmiany, itd. Pokazują się jako owieczka a nie wilk. To wszystko jest zgodne z wynikami badań oczekiwań wyborców – Pieniądze i Spokój. Że są to tylko zabiegi i zaplanowana strategia dowiemy się już po wyborach.

Telewizyjne reportaże są ubogie w działania PO. Telewizja obsługuje kampanię Kopacz jednym zespołem dziennikarzy, podążającym za nią w podróżach PKP. Trzy oddzielne ekipy przemierzają kraj (Szydło, Duda, Kaczyński) , budując sukces wyborczy. Każdy ma swoje zadania i jedzie do „swoich” wyborców. Za nimi podążają ekipy telewizyjne ze wszystkich stacji relacjonując ich wizyty. Kampania wygląda bardzo bogato w stosunku do konkurencji.

Dodatkowo TV Trwam poświęca ok 98,8% czasu antenowego przeznaczonego wyborom na wywiady i prezentacje programów tylko jednej partii – PiS. (raport KRRiT) Podobnie TV Republika.

Trasy Kopacz obejmują w głównej mierze miejscowości, w których PO ma duże poparcie. 17 miejscowości. Na domiar złego partia Ryszarda Petru zdobywa coraz więcej głosów wyborców PO, więc wyniki PO słabną coraz bardziej. Trasy Szydło obejmują również miejscowości, w których PiS ma duże poparcie. 22 miejscowości, w których była Beata Szydło, a dodatkowo wszystkie te miejsca, w których kampanię parlamentarną prowadzi nowy prezydent (wyraźnie lojalny dla PiS i prezes Kaczyński).
Komunikacja polega na uzasadnianiu tego, co rząd robił przez 8 lat, obronie popełnianych błędów, wymijania informacji o aferach polityków, negowaniu obietnic zapowiadanych przez PiS jako zbyt kosztogennych i bronieniu współpracy z UE. Najbardziej negatywnie oceniono zgodę polskiego rządu na przyjęcie 7000 uciekinierów z Syrii. Polacy straszeni przez PiS konsekwencjami przyjęcia Syryjczyków boją się tego. Komunikacja obnaża wszystkie słabości poprzedniego rządu i stawia w opozycji świetlaną przyszłość Polski niezależnej, bogatej, nie muszącej nikogo prosić o łaskę i nie czekającej na ochłapy z UE.

Wyraźnie populistyczne, niemal socjalistyczne obietnice sprawiają, że wielu wyborców daje się „przekupić”. 500 zł na każde dziecko (godne życie), brak zgody na Islam w Polsce (spokój i bezpieczeństwo) to dwa główne hasła, które kupują głosy wyborców. Dodatkowo kwestia sześciolatków w szkołach, opodatkowanie zachodnich banków i sieci handlowych pokazują, że PiS to partia propolska i jest gwarantem naszego bezpieczeństwa. Unika się jednak trudnych tematów, jak konflikty z Rosją, UE, stosunek do wojny na Ukrainie itd.

Wynik w wyborach 24,09% Wynik w wyborach 37,58%

 

RAPORT KRRiT


struktura-ekspozycji-grup

To tylko skrót działań podjętych w obu kampaniach. Czy mogło być inaczej? Tego się nie dowiemy, ale można przypuszczać, że wyniki mogły się różnić od tych osiągniętych przez obie partie, gdyby PO przystąpiła do wyborów jak partia walcząca o wyborców, a nie jak skazaniec walczący o niższy wymiar kary.

Sprzedawcy marzeń w polityce

Co zatem zadecydowało o sukcesie PiS w obu wyborach – prezydenckich i parlamentarnych? –

  1. Dokładna analiza oczekiwań wyborców – Godne życie, czyli pieniądze i święty spokój – to główne potrzeby społeczeństwa, do którego PiS kierowało swoją komunikację. Te potrzeby to fundament każdej sprzedaż Bez tego nie da się zaplanować nic, co jest skuteczne.
  2. Dobry strateg – który wie, czego potrzeba, żeby wygrać. Produkt to nie wszystko. Trzeba jeszcze mieć plan, zasoby i narzędzia, aby sukces był Jarosław Kaczyński pokazał, że odpowiednie zaplanowanie procesu sprzedażowego przynosi konkretne rezultaty. Niestety Ewa Kopacz nie uciągnęła całej kampanii, a nie przewidziano planu awaryjnego, bo zabrakło stratega takiego, jakim był Donald Tusk.
  3. Doskonała strategia „sprzedażowa” – poparta dokładną analizą potrzeb wyborców Tak jak badanie potrzeb klientów była to podstawa tak dobrych wyników. Odkryte potrzeby – Pieniądze i Spokój. Cała późniejsza komunikacja została dostosowana do analizy. 500 zł na każde dziecko, odmowa przyjęcia Syryjczyków, miła i przyjacielska twarz PiS, obietnice bycia prezydentem wszystkich Polaków i partią dialogu realizują w większości oczekiwania wyborców.
  4. Bardzo dobry wybór „handlowców” – to dzisiaj kluczowa umiejętność menedżera sprzedaży. Jarosław Kaczyński dokonał doskonałego wyboru twarzy frontmenów. Zarówno pod kątem kompetencji, umiejętności, ale co najważniejsze, osobowości. Analiza osobowości jest dzisiaj kolejnym stopniem wtajemniczenia w budowanie zespołów sprzedażowych. Same umiejętności i kompetencje dzisiaj nie wystarczą, żeby efektywnie sprawdzać się przy konkretnych zadaniach różnego typu. Pierwsza zasada marketingu mówi: Produkt dla wszystkich jest dla nikogo. Dokładnie tak samo jest z handlowcami: Handlowcy do wszystkiego są do niczego.
  5. Precyzyjna komunikacja – w zasadzie utrzymywana przez cały czas trwania obu kampanii. Systematycznie, konsekwentnie i z uporem maniaka handlowcy docierają z tymi samymi komunikatami do wszystkich swoich wyborców. Nie dają się wyprowadzić z równowagi, wierzą w to co mówią i są w tym spójni. Nawet oskarżani o dawanie obietnic bez pokrycia nie tracą wiary w to, że wszystko, co mówią jest możliwe. To daje wyborcom poczucie bezpieczeństwa, że ich wybory będą korzystne i że sami się nie ośmieszą wyborem kandydatów PiS.
  6. Nie mówić całej prawdy – i jedna i druga strona po mistrzowsku pokazywała, jak można operować niewygodnymi faktami. PO w znacznie gorszej sytuacji, bo miała więcej do ukrycia, ale można i z tym sobie poradzić. PiS unikając tematów, które mogły zniechęcić wyborców, po-chowało niektórych polityków, aby zachować twarz łagodną i miłą. Przemilczano wiele tematów niewygodnych, jak finansowanie obietnic wyborczych, zmiana zasad działania Trybunału Konstytucyjnego, zmiana konstytucji, niezależność Prezydenta od partii, kwestię rozliczania PO za poprzedni rząd, katastrofę smoleńską, itp. Zamiast kłamać w żywe oczy lepiej jest schować niewygodne fakty do szafy. To handlowiec decyduje o tym, co i komu będzie opowiadał. Sporadyczne kłamstwa i z jednej i z drugiej strony zostaną przez klienta wybaczone ze względu na zasadę konsekwencji, o której później. Kłamstwo wyjdzie na jaw i wtedy boli. Niewygodna prawda też wyjdzie na jaw, ale nie boli aż tak strasznie, bo nikt nie mówił, że jest inaczej. Klient zazwyczaj mimo negatywnych emocji machnie na to ręką i zaakceptuje. Oczywiście trzeba za-chować umiar w takim działaniu.
  7. Pozytywne nastawienie i wiara w zwycięstwo – które było widać od samego początku działania w obu kampaniach. Kandydaci PiS szli po zwycięstwo w odróżnieniu od kandydatów PO, którzy ewidentnie walczyli o jak najmniejsze straty i jak najmniej bolesną porażkę. Obie wersje nastawienia determinują zapał do walki i determinację, z którą przystępuje się do działania. Je-żeli wierzy się w swoje „produkty”, ma się precyzyjną strategię, taktykę i odpowiednio zaplanowany budżet, to sukces jest kwestią czasu. PO starała się ograniczyć wydatki, aby nie narazić się na zarzuty rozrzutności i podejmowała działania standardowe, mało spektakularne. Zupełnie nie wykorzystano siły internetu, aby dotrzeć do młodszej i bardziej wirtualnej części społeczeństwa.
  8. Charyzma handlowców – przynosi o wiele lepsze rezultaty niż „ciepłe kluchy”. Charyzma pozwala pozyskiwać nowych klientów, a nie tylko utrzymywać starych. Za charyzmatykami ludzie pójdą w ogień, nawet wtedy, kiedy głoszą prawdy mało akceptowalne.
  9. Pozytywna historia – czyli to, co się robi dla klienta podczas wcześniejszej współpracy, to jak się buduje wizerunek zarówno swój, jak i firmy, którą się reprezentuje. PiS w tej wojnie miało lepszą pozycję wyjściową, bo zupełnie nie angażowało się w rządzenie przez 8 lat, a o wyczynach sprzed 10 lat klienci, jak widać, zapomnieli. To również bardzo ważna obserwacja dla firm i handlowców, którzy popełnili w przeszłości jakieś błędy. Jak widać klienci nie obrażają się na zawsze i kiedyś przyjdzie odpowiedni moment, aby podjąć współpracę na nowo. Dlatego warto zaglądać do klienta co jakiś czas, nawet kiedy poprzednio nie chciał z Tobą rozmawiać. Niestety PO historycznie zbyt kontrowersyjna nie była gwarantem spokoju i pieniędzy dla wyborców, co głosili w swoich hasłach. Wyborcy nie wzięli tych haseł na poważnie ze względu na złe do-świadczenia z partią rządzącą.
  10. Maksymalne zaangażowanie – to dowód na to, jak handlowiec będzie się angażował we współpracę z klientem również po dokonaniu sprzedaży. Jeżeli widać handlowca, jest wtedy, kiedy ma być, jest punktualny, nie zapomina o kliencie, ma z nim stały kontakt, nie zostawia bez odpowiedzi na pytania i nie omija trudnych tematów, daje klientowi poczucie bezpieczeństwa. Klienci lubią ludzi zaangażowanych. Skoro mają siłę, mają plan, wiedzą, czego chcą, to dajmy im szansę. Determinacja, zaangażowania, charyzma są dobrze postrzegane przez większość klientów. PiS tę walkę wygrało. PO od samego początku działała na 50% możliwości i starała się omijać trudne tematy. Bycie dobrym wujkiem czy ciocią sprawdza się w przypadku stałych wieloletnich klientów. Oni wybaczą, zaakceptują, będą usprawiedliwiać. Ale w taki sposób nie zyska się nowych klientów.
  11. Odpowiedni partnerzy – bo co dwie głowy, to nie jedna. Dobór odpowiednich partnerów wzmacnia siłę działania, poszerza grono adresatów. Nawet jeżeli trzeba się będzie z nimi po-dzielić sukcesem, to lepiej mieć 50% od tysiąca niż 100% od dziesięciu. Wytrawni handlowcy i menedżerowie sprzedaży oraz przedsiębiorcy wiedzą dokładnie, jak to działa. PO stanęła do walki zupełnie sama. Osłabiona, szkalowana, zmęczona nie miała nawet nadziei na szerokie uderzenie z siłą wielu partnerów. Dodatkowo nowa partia na scenie politycznej .Nowoczesna odebrała PO wielu klientów. PiS zupełnie inaczej podeszło do sprawy – Kościół, media katolickie, zjednoczona prawica z dawnymi uciekinierami – Ziobro, Kępa, Kurski to zwiększenie siły uderzenia i lepsze efekty.
    Należy dbać również o obecnych partnerów. UE, Niemcy, USA, Rosja. Walczenie z nimi na samym początku może doprowadzić do skomplikowanej sytuacji, bo bez tych partnerów trudno będzie zrealizować wszystkie plany.
  12. Zasada konsekwencji – to jedna z zasad komunikacji perswazyjnej opisywana przez R. Chialdiniego. To zasada mówiąca o tym, że jeżeli decyzja o kupnie określonego produktu czy usługi została podjęta już przez klienta, to jest on za nią odpowiedzialny. Jeżeli więc nawet handlowiec w późniejszym okresie popełni jakiś błąd lub nie będzie się wywiązywał ze składanych obietnic, to do pewnego stopnia uzyskuje kredyt zaufania od klienta, który konsekwentnie będzie sam siebie przekonywał do tego, że mimo niedociągnięć warto nadal pozostać przy wcześniejszej decyzji. Mamy tego dowody w okresie powyborczym, kiedy wyborcy konfrontowani są z nieco inną twarzą zwycięzców, ale dają im konsekwentnie pole do działania.
  13. Spełnianie obietnic – jeżeli zdobyło się zaufanie, to trzeba spełnić obietnice. Jeszcze za wcze-śnie, aby zobaczyć, czy partia wygrana zrealizuje swoje obietnice wyborcze, ale póki co mają kredyt zaufania. Niestety sposób, w jaki realizują obietnice pozostawia wiele do życzenia i stoi w opozycji do jednej z głównych potrzeb Klientów: SPOKÓJ. Zamieszanie w sejmie, senacie, podpisywanie ustaw w nocy, nocne akcje MON, zaprzysiężanie sędziów Trybunału Konstytucyjnego burzy oczekiwany spokój. To może nie spodobać się Klientom, bo kupowali coś inne-go. Dlatego też poparcie PiS w kolejnych sondażach spada. To bardzo ważne, żeby handlowiec i firma, którą reprezentuje działała zgodnie z obietnicami. Jeżeli obietnice okażą się zwykłymi kłamstwami handlowymi i hasłami bez pokrycia na długo PiS straci poparcie i zaufanie. Miną kolejne lata, kiedy będą mogli wrócić.
  14. Szacunek do klienta – niezależnie kim jest i skąd pochodzi. Podczas kampanii PiS zapewniało wszystkich o szacunku i poszanowaniu. Niestety część z tych zapewnień okazało się po wyborach nie mieć pokrycia. Brak dyskusji, konsultacji z pozostałymi ugrupowaniami doprowadziło do ostrego konfliktu. W takiej atmosferze Klienci nie wytrzymają zbyt długo, nawet wtedy, kiedy zasada konsekwencji jest jeszcze silna i trzyma wszystkich przy wcześniejszym wyborze.

Jak więc widać sukces w sprzedaży jest wynikiem szeregu działań. Tak dobrego efektu nie da się osiągnąć przez przypadek. Trzeba na niego zapracować, ale jeżeli odpowiednio się go zaplanuje i dobierze wszystkie elementy układanki, to jest niemal pewne, że odniesie się sukces.
Nigdy nie wolno się poddawać, bo jak widać klienci zmieniają zdanie, dostosowują się do zmieniającej się sytuacji i elastycznie podchodzą do oferty, realizując swoje największe pragnienia – godne życie i święty spokój.
Warto obserwować dalszy rozwój sytuacji, żeby zobaczyć, jak tak ogromny wysiłek można popsuć, jak przekreślić 10 lat ciężkiej pracy kilkoma miesiącami działania. Jeżeli dzisiejsi wygrani nie zmienią postępowania, to już nigdy nikomu nic nie sprzedadzą. Bo Klienci znają swoją wartość, mają swoje własne cele i swoje drogi. Nie będą chcieli, aby ktoś im mówił, jak mają funkcjonować w tym biznesie.
Przekonamy się.

Łukasz Kuciński

Właściciel firmy szkoleniowej Biznes Plus

Prezes zarządu AMS PRESTIGE Sp. z o.o.

Wykładowca na kierunku Akademia Menedżera Sprzedaży

Wykładowca na studiach MBA

lukasz.kucinski@biznesplus.pl

Tel.: 608464555



komentarzy 5

  • palacyk.com.pl

    palacyk.com.pl25 sierpnia 2016Odpowiedz

    Sukces polityczny to kwestia dobrego marketingu i szkoleń, które przygotowują: jak mówić i się zachowywać.

  • Borys

    Borys19 października 2016Odpowiedz

    Świetny artykuł opisujacy wartosc dobrej sprzedazy i promocji. Ludzie zajmujacy sie takimi kampaniami musza miec niesamowite doswiadczenie i ogromna wiedze. Podobnych technik ucze sie teraz w B&O Navigator i jestem zafascynowany jak wiele tajnikow mozna odkryc!

    • Łukasz Kuciński

      Łukasz Kuciński19 października 2016Odpowiedz

      To ogromna wiedza. Ale z tego prostego podsumowania widać, że sprzedaż ma swoje przyczyny i skutki. trzeba mieć strategię i się do niej przygotować. Czy to polityka czy biznes, zasady są takie same, tylko narzędzia stosuje się nieco inne. Efekty nie wynikają z przypadku. Wszystko da się policzyć i przewidzieć.
      Tylko że niektórzy nie potrafią liczyć, jak widać. Albo liczą na CUD. Tylko że mylnie czytają ten skrót: Czas Unieść Dupę. I tego nie zrobili. Niestety.

  • Marcin

    Marcin2 listopada 2016Odpowiedz

    W życiu nic łatwo ani samo nie przychodzi. Żeby być co najmniej dobrym w tym co się robi, potrzeba czasu, motywacji do doskonalenia się i odpowiedniego miejsca/osoby która w tym doskonaleniu się może pomóc. tak było ze mną i kilkorgiem znajomych. Poznaliśmy się na szkoleniach z marketingu i handlu bonavigator.pl Mieliśmy niepowtarzalną szansę uczyć się od praktyków biznesu, uczestniczyć nie w samych wykładach, ale warsztatach, a takie zajęcia przynoszą najwięcej. Teraz każde z nas prowadzi bądź rozwija własny biznes. Znajomi własnie w marketingu politycznym. Ja w sporej korporacji. Powiem jedno, warto w siebie inwestować.

    • Łukasz Kuciński

      Łukasz Kuciński2 listopada 2016Odpowiedz

      Panie Marcinie,

      dokładnie tak ma być 🙂 Rozwój jest nieunikniony. Bardzo mnie cieszą takie wpisy, bo to pokazuje, jak ważne jest to, co sam robię.
      Marketing polityczny jest nieco innym rodzajem marketingu. O wiele bardziej odpowiedzialnym. Jeżeli się kupi złej jakości proszek do prania lub buty, można zwrócić, zareklamować albo więcej już ich nie kupować. Z polityką jest nieco gorzej, bo jedna decyzja może nie dać odwrotu przez wiele lat.
      Trzeba być bardzo świadomym człowiekiem, działając w tym obszarze.
      Gratuluję sukcesów i trzymam kciuki 🙂

      Łukasz


Zostaw komentarz